Niestety, w tym rejonie, mimo ostatnich opadów, grzybów brak... Witam wszystkich ☺ Dziś udało mi się wyskoczyć na rekonesans do Dąbrówki, razem z Bożeną, Dzidkiem, i Młodym Werterem :) samo spotkanie po takim czasie, to już była przyjemność☺ pojechaliśmy sprawdzić miejsca, które zimą znaleźliśmy z Maćkiem, cóż... Po jakimś czasie po prostu będzie trzeba je znowu sprawdzić, bo pomimo ostatnich deszczy, ani kozaczków, ani borowików nie znaleźliśmy... W niektórych miejscach wilgoć była odpowiednia, a już na bardziej piaszczystych terenach tak, choćby tej wilgoci jeszcze było brak. Ale pozostaje nadzieja, że jeśli teraz znowu przyjdą ciepłe noce, to i może zainteresuje to nasze grzybki i wystawią łebki by zajrzeć co się dzieje☺ jedyne znalezione grzybki to te na zdjęciach, choć nie wiem co to są, te z dużego zdjęcia :) także dziękuję mojej ekipie, że zechciała ze mną pojechać, i mam nadzieję że niedługo znowu uda się gdzieś wyskoczyć☺ póki co, od jutra znowu praca i pozostanie mi w pośpiechu czytać Wasze relacje☺ a tak poza tematem, to fajnie byłoby coś znowu zorganizować, jeśli chodzi o jakieś spotkanie w gronie grzyboświrków☺ może gdyby udało się coś zorganizować i ustalić datę odpowiednio wcześnie, to byłaby szansa jakieś wolne załatwić :) A póki co pozdrawiam wszystkich i udanych zbiorów życzę☺