W końcu znalazłam mojego czerwonego kozaczka :)))))
Jest, nareszcie jest:- D
kozak Czerwony pod topolami najpiękniejszy, bo pierwszy w tym sezonie. Chciałam zamieścić tylko jego fotkę, ale trafiły się zamszowe, takie" tazokowe"
ceglasie, rosnące w zielonym mchu, więc jeden z nich załapał się do kolażu:-) Dzisiaj zaczęło się pięknie... dwa czerwone kozaczki i 4
ceglasie. Potem było coraz gorzej i nie o grzyby tu chodzi... W moich kochanych bukach trwa wycinka: (Piękne, zdrowe drzewa znikają a te, które jeszcze rosną są zakropkowane na zielono: (W czwartek jeszcze rosły, dzisiaj już ich nie ma: (( (