© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
A niechaj narodowie wżdy postronni znają , iż Sznupocy nie gęsi, swe ceglasie mają . Tak mi napisał Emil na widok tego małego cyt. : "ogryzka" będącego z pewnością pierwszym beskidzkim ceglasiem AD 2018 . Więc śląskie "pudło" na etapie "ceglasiowym" to : Bazylia ( szacunek ) , ślimaki z Brennej , i na najniższym stopniu S&T .....
..... w planach w ogóle nie miało być grzybobrania , miała być albo sesja foto w potoku Leśnica w poszukiwaniu głowaczy , lub lepienie bałwana - tak tak - na Beskidzie w Szczyrku czynny jest eksperymentalny , majówkowy wyciąg na prawdziwym , trzymanym w zamrażarce :) śniegu . Jednak pełne strumienie wody po ulewach z czwartku skasowały plan "A" , a plan "be" szybciutko zmienił się w "ce" jak ceglaś . Coś mnie podkusiło zerknąć w omszałe kamienie na starej borowikowej miejscówce , zerkałem dobre pół godziny potem następny kwadrans przecierałem oczy ze zdumienia . U nas szóstego maja nigdy , absolutnie nigdy przedtem nie pojawiły się ceglasie , tym bardziej nas to cieszy , bo Sznuplandia zawsze - jeśli chodzi o termin grzybobrań - jest w ogonie , i na szarym końcu . U nas bałwany , u Was prawdziwki lub smardze . Tym razem kwietniowe lato i majówkowe ulewy wydały na świat borowika . Bazylii żółta koszulka lidera , a nam zabawa w gonienie króliczka zwanego ceglasiem , przyniosła trykot dla upartego "górala" . Przynajmniej w śląskim . Wiem , wiem , brzydal jest , do tego ogryzek i kurdupel , ale wszystkim Wam życzymy takiego miłego spotkania z ceglasiowym Quasimodo . Pozdrowienia S&T