Witam Wszystkich!!!! Wywołana przez Grażkę muszę w końcu napisać raport z moich spacerów do lasu.
. A że nie ma nic ciekawszego w pobliżu mojego domu niż leśne ścieżki to tam chodzę najczęściej. Kilka razy w tygodniu wypatruje
smardzy i nie tylko. W moich okolicach SUSZA!!!! SUSZA!!!! Miejsca które w ubiegłym roku były smardzowymi plantacjami są puste, może po deszczu coś się zmieni.. Ale.... dzisiaj jeszcze jedno miejsce do sprawdzenia. Miejsce okazało się małą hurtownią różnej wielkości małych, średnich i dużych grzybków, których nie liczyłam ale myślę, że było 30 -40 szt. To było ŚLICZNE!!! Małe dzieci się cieszą, ale duże i troszeczkę starsze też się cieszą jak małe. Pozdrawiam Wszystkich szczęśliwych leśnych ludzi. lawendowa.