Brenna, Dolina Wilczego Potoku, grzybów nie było, ale na ławeczce przy trzech strumieniach przypomniała nam się ważna data 22 kwietnia. W najbliższą niedzielę przypada Dzień Ziemi. Potraktujcie tę datę nie tylko jako intelektualną ideę, ale i dzień na konkretne działanie, w które można zaangażować również ręce i serce. SPRZĄTNIJMY NASZE LASY. I te okoliczne, i te ulubione, te, gdzie rosną
prawdziwki,
rydze i
ceglasie, jak i te zapomniane przez Boga i ludzi. Wiem, że podobnie jak my, ze Sznupokiem i tak to robicie bez żadnej szczególnej okoliczności, tylko z potrzeby serca.
Każdy z Was patrzy na otaczającą nas przyrodę jak na swój własny dom. Czysty, zadbany, pachnący; pełen dobrej energii kochających nas bliskich, dający nam bezpieczeństwo, ciepło, odpoczynek, nasze schronienie. Dom dający ukojenie, równowagę, dodający otuchy tak, jak chwile spędzone w domu matki natury. Dlatego nie przechodźmy obojętnie i na skróty obok dzikich wysypisk, wylewanych ścieków, samochodów w lasach, quadów, kłusowników, zwyrodnialców kaleczących zwierzęta i zwykłych głupców. Tak było w Sznuplandii, w ubiegłym roku https://beskidzkasalamandra. wordpress. com/2017/04/19/22-kwietnia-dzien-ziemi/ Będzie miło jak podzielicie się na forum efektami Waszych niedzielnych spacerów.