Witam wszystkich☺
Dziś uskuteczniłem sobie mały spacer na szczyt Skalanka :) nie jest to nawet jednotysięcznik, bo ma zaledwie 867 m ☺ ale jak na spacer w pracy, i nizinnego gościa jak ja, to i tak trzeba było spalić trochę kalorii by tam dotrzeć :) pogoda piękna, słonko świeci więc nie można nie wyjść w góry :) delikatna mgła jedynie nie pozwalała na podziwianie oddalonych szczytów, nawet Pilsko które jest w linii prostej nie tak daleko, było ledwo widoczne. Dziś zdecydowanie cieplej, choć i tak cały czas mrozik trzyma, w słońcu jest bajecznie, ale jak już się drepcze w cieniu, i do tego z wiaterkiem, to bywa chłodno :) żeby nie było że tylko spacer relaksacyjny to na dowód również zdjęcia grzybków :) hubowate bo hubowate, ale grzybki :) także prawie 4 godzinny spacer zaliczony, kalorie ze śniadania spalone, uśmiech na twarzy jest, to jest dobrze☺