W poszukiwaniu zaginionej
Płomiennicy 😀
Witam wszystkich☺ I ja dziś w domu nie mogłem usiedzieć, pojechałem na zakupy, a po zakupach nie mogło być inaczej, tylko trzeba było odwiedzić jakieś miejsca :) w planie miałem tak jak Dzidek Zabrze, tylko ja chciałem sprawdzić te lasy na wylocie w stronę Chudowa, za autostradą a jeszcze przed trasą Gliwice - Mikołów, chodził ktoś tam już? Ale jednak pojechałem w drugą stronę, najpierw okoliczne lasy, ale jakoś mnie ciągło by pojechać kawałek za Gliwice, i wybrałem miejscówkę między Byciną, a Niewieszem. Tam wśród dość młodego zagajnika są pozostawione stare korzenie, znalazłem tam grzybki ze zdjęcia, ale jeszcze nie sprawdzałem co to za miśki, no i parę kęp już starych zesuszonych już w martwym kolorze, ciężko jest stwierdzić czy mogły to być
zimówki, trzonki długie, gęsto koło siebie, kto wie, może kiedyś były to
zimówki, będę to miejsce miał na oku☺ klimat dzisiaj w lesie istny jak z planety o której pisał Dzidek👽 później spotkałem kolegę którego znają wszyscy z sezonowych wypraw :) chyba 15 minut męczyłem się, żeby zrobić mu fajne zdjęcie :) pytałem co tu robi? Czemu nie śpi, stwierdził że zgłodniał i miał ochotę na kisiel :) więc zajadał się kisielnicą w najlepsze :) tak myślę że to
kisielnica :) na koniec jeszcze wybrałem się w lasek po prawej jadąc za Niewiesze jakieś 500 metrów od wjazdu na A4, troszkę mało czasu już miałem, ale ten lasek był najciekawszy i zostanie na "zaś " wydaje się idealny na zimowe grzybki, ale to trzeba kiedyś sprawdzić :) masę powalonych drzew, stare dęby i różne różności :) także dziś niestety bez efektów :) jedynie efekty wizualne, niepowtarzalne☺ pozdrawiam wszystkich