W zasadzie sezon już zamknęłam, ale dziś byłam przejazdem w okolicy Milicza i postanowiłam wpaść do lasu na spacer. Znalezisko uwieczniłam na zdjęciu. Ku mojemu zdziwieniu obok starych kapcioszków znalazło się kilka młodziutkich i zdrowych grzybków... szkoda, ze zapowiadają przymrozki, bo może by jeszcze rosły....? Pozdrawiam Grzybniętych:-)