Pojawiliśmy wypad weekendowy na grzybki. Początkowo szukaliśmy innej miejscówki ale rozczarowani wróciliśmy na sprawdzone miejsce tak więc wystartowalismy ok. 15 i przez 1,5 godz. zebraliśmy ok. 70 szt, w tym 50 octowek podgrzybka, kilka maślaków zwyczajnych i pstrych oraz jednego prawdziwka. Las przepiekny, wrecz nie listopadówy. Moje dzieci ho również pokochaly, prawie tak mocno jak gry komputerowe;)