© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
No i jak to napisać, że grzybów nie ma skoro dwa pełne kosze. Ale to fakt. Trzeba dużo się nachodzić bo grzyby są tylko miejscami. W całym lesie świerkowym trafiliśmy np. 30 sztuk w obrębie 5 metrów a dalej nic. Dlatego dzisiejszy wypad to szukanie a nie zbieranie. Ale plus taki, że mogłam w spokoju porobić fotki. Sezon podgrzybkowy trwa, bardzo dużo octowych a te duże całkowicie zdrowe. Prawe rosną sporadycznie i te małe z robaczywymi nogami a większe zdrowe, choć trafiły się dwa duże mokre jak gąbka, robaki miały Aquapark 😃 Las już bardzo jesienny a tym samym piękny, cudowne kolory, cisza przerywana uporczywą pracą dzięcioła. A jak jeszcze natura dała grzybki. Cóż trzeba więcej 😊 zebraliśmy dzisiaj 13 prawych (liczone tylko zdrowe), 4 kozaki czerwone, 1 kozak biały i 110 podgrzybków z przewagą młodzieży. I cóż, nadal nie mogę powiedzieć ostatniego słowa, choć do następnego weekendu raczej nie uda się być w lesie, a po nim kto wie. Uradowana i rozmarzona przepięknym dzisiejszym spacerem po lesie pozdrawiam wszystkich, którzy się nie poddają. Brawo grazka i WBozenia!!! Dziewczyny dają radę 😤