Mój awaryjno-kontrolny lasek i tym razem nie zawiódł. Awaryjny w tym sensie, że jak potrzebuję na szybko świeżych grzybów, to jest pod ręką. Ostatnio stale rosną tam pomarańczowe
kozaki, jedne zbieram, a inne już wystawiają z trawy swoje kolorowe miniłebki. Dzisiaj 12 sztuk w ciągu 10 minut, zostawiłem około 5 młodych "na zaś", wynik piszę na całą godzinę żeby nie robić sensacji, bo 70 grzybów tam nie było.