Las sosnowy podszyty mchami w nim setki wielkich zrobaczywiałych
podgrzybków (trochę zdziwiony bo w tym miejscu przed tygodniem nie było młodych grzybów...), zdrowe też są - młode
prawdziwki, często po kilka, większość zgrabna i bez lokatorów,
zajączki, miejscami trochę młodych
podgrzybków. W efekcie 2 h spaceru w każdym z 3 koszy było 10-12
prawdziwków, ok. 40
podgrzybków i garść
purchawek jadalnych