Dzisiaj wyruszyłem na pierwsze grzybobranie w tym roku, okolice Kalet (Miotek). Grzyby zbieraliśmy od godziny 7 do 11 (w dwie osoby). Zebraliśmy łącznie: 4 prawdziwki, 80 podgrzybków, 10 kozaków i około 80 maślaków sitarzy. Pomijając maślaki daje to ok 11 grzybów na godzinę/na jedną osobę. Jak już często tutaj wspominano można chodzić lasem z 30 min i nie znaleźć żadnego grzyba, po czym natrafić na jednego, dwa i zdać sobie sprawę, że natrafiło się na miejsce gdzie można przetrząsając dokładnie las zebrać nawet i 20. Ogólnie grzyby, są ale trzeba się nieźle nachodzić i występują wyspowo.