Dzis nareszcie mogłem sie wyrwać na grzybki, na miejscu byłem o 14:00 w lesie cisza, spokój zero osób, bo kiedy wracałem po 17:00 było już tłoczno na leśnych drogach. Sprawdziłem swoje miejscówki i jak zawsze w lesie bukowym nie rozczarowałem się
prawdziwki rosły w grupach po 3-4-5, zdrowe - fantastyczny widok, nawet sie położyłem koło takiej grupki aby się naładować;))) Zaczynają się już pokazywać ładne
podgrzybki, łącznie w lesie uzbierałem w niecałe 3 godziny 32
prawdziwki oraz ponad 40
podgrzybków, oraz 10
koźlarzy. Popołudniowy las ma swoje przepiękne uroki, światło- cień. Bardzo fajny wypadzik pozdrawiam wszystkich grzybniętych;)