Nie mogłem się pogodzić z białą plamą na grzybowej mapie w moim rejonie. Korzystając z okna pogodowego, po pracy, pojechałem w rejon gdzie równy tydzień było ZERO. Tym razem ilość aut przy lesie oraz grzybiarzy świadczyło o tym, że grzybki rosną:-) Większość zbierała
maślaki, ale były też piękne
prawdziwki-31 szt. (w różnych miejscówkach),
kozaki czerwone 5; grabowe 3;
kania 1. Za 2 godziny ok. 6 litrów pięknych grzybków:-)