Dotychczas moje zbiory nie były zbyt urozmaicone. Były to jedynie kurki. Jest ich dość sporo. Jak się trafi na plantacje, tudzież fermę to istne żniwa. Od małych po te wyrośnięte ze mchu. Dziś jednak zostałem "aktywowany" przez pierwsze tegoroczne borowiki. A że w lesie bardzo mokro, szanse na obfite zbiory rosną z każdym dniem..