Jako ze wybralismy sie na weekend do Ceglanego Domu w Koruszce, to spacer w lesie rzecz normalna, a ze oczy same grzybow szukaja to inna sprawa. A jak juz grzyba zobaczysz to przeciez nie zostawisz. Zimno, mokro ale na dobry sos sie nazbieralo :) 25 sztuk w ramach spaceru to chyba znosny wynik przy 0 stopni. Rodzina sie smieje ze w grudniu lesny ludek nawet ze sniegu podgrzybka ulepi.