eko_ja - grzybobranie 22 paź 2016, sobota

sezony 2016 1017-1023 ZP dolnośląskie #164 (95 fot.) kujawsko-pomorskie #40 (7 fot.) lubelskie #22 (4 fot.) łódzkie #89 (15 fot.) lubuskie #31 (6 fot.) małopolskie #65 (33 fot.) mazowieckie #68 (14 fot.) opolskie #65 (28 fot.) podkarpackie #46 (15 fot.) podlaskie #9 pomorskie #21 (6 fot.) świętokrzyskie #23 (12 fot.) śląskie #150 (64 fot.) warmińsko-mazurskie #10 (1 fot.) wielkopolskie #105 (17 fot.) zachodniopomorskie #40 (18 fot.) woj. nieokreślone #19 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Długa wyprawa w lasy dwóch tutejszych powiatów. Grzyby są, ale mój zbiór to tylko dwie garści kurek oraz kilka koźlarzy i podgrzybków. Bo nie zbieram gąsek zielonych (wg ostatnich ustaleń badaczy, po spożywanych latami zielonkach pozostaje w tkankach odłożony toksyczny związek. Tylko czy to aby na pewno dowiedzione? Bo ja jestem odchowany na zielonkach:-) W rodzinnym domu, zimową porą, stał w kuchni kamionkowy, chyba 20 l, gar z obgotowanymi i zasolonymi zielonkami. Po opłukaniu i dodaniu śmietany - niebo w gębie. Kiszona kapusta czy ogórki nie umywały się jako dodatek do drugiego dania. To jeden z moich najlepszych smaków dzieciństwa, ale dziś nie mam serca do tego gatunku), gąsek szarych (moi rodzice nie zbierali ich nawet w okresach największej posuchy grzybowej), sarniaków (smakowo, nawet młode osobniki, są dosyć podłe. A ususzone okrutnie śmierdzą. Czy to że grzyb kwalifikowany jest jako jadalny i wyłączony z ochrony, jest powodem, by go zbierać do konsumpcji?), kań (1-2 w roku zrywam jeden okazały kapelusz do usmażenia w panierce a la schabowy. Przy czym z kaniami jest tak, że 99 razy zjesz je bez niestrawności, a za setnym razem zaszkodzą ci, co było i moim przypadkiem, kiedy 4 lata temu po październikowym zbiorze kań, bo nic bardziej szlachetnego nie było, i kaniowej uczcie, trafiłem do szpitala na płukanie żołądka), gołąbków (chwast grzybowy, choć niektóre chwasty, w przeciwieństwie do jadalnych gołąbków, bywają smaczne), maślaków (schylam się po nie tylko na przednówku grzybowym, wygłodzony po 6 bezgrzybnych miesiącach. Tu nie grzyb winien, a moje wygodnictwo). Jak na moje rozeznanie to borowików w lasach sosnowych Pojezierza Drawskiego w tym roku już nie będzie. PS: Widziałem rano, że jeden kolo chciał uczyć jatoksa zbierania grzybów. Dobre.
sezony 2016 1017-1023 ZP dolnośląskie #164 (95 fot.) kujawsko-pomorskie #40 (7 fot.) lubelskie #22 (4 fot.) łódzkie #89 (15 fot.) lubuskie #31 (6 fot.) małopolskie #65 (33 fot.) mazowieckie #68 (14 fot.) opolskie #65 (28 fot.) podkarpackie #46 (15 fot.) podlaskie #9 pomorskie #21 (6 fot.) świętokrzyskie #23 (12 fot.) śląskie #150 (64 fot.) warmińsko-mazurskie #10 (1 fot.) wielkopolskie #105 (17 fot.) zachodniopomorskie #40 (18 fot.) woj. nieokreślone #19 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

eko_ja - grzybobranie 22 paź 2016, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji