Biorąc pod uwagę, że nie będzie mi dane wybrać się w weekend do lasu postanowiłem iść dzisiaj pomimo deszczu. Było warto. Zimno i ciągłe opady sprzyjają zieleniatkom, których znalazłem ponad 1 kg. Niestety nie znalazłem kozaków czerwonych - ciekawe czy to już koniec sezonu czy chwilowy przestój. Pojawiły się za to znowu brązowe których znalazłem 6 sztuk. Oprócz tego 6 maślaków.