Las między Sukowem i Niestachowem. 2 godzinki, 6 km spaceru po górkach. Efekt 3 prawdziwki, 1 kozak czerwony spory i zgrabny, 5 rydzów i jeszcze kilka drobnych oraz 4 zajączki tych było sporo ale z lokatorami. Po mojemu i tak nieźle jak na te temperatury. Od połowy przyszłego tygodnia ma być nieco cieplej. Pewnie koło piątku powalczę na grzybobraniu. Pozdrawiam wszystkich szalonych grzybiarzy :)