(z relacji bliskich) Przymrozek, aut w lesie jak przy jarmarku w Proszowicach, nawet rejestracje się zgadzały;-) Zatrzęsienie
maślaków, ale zdecydowana większość robaczywa, sporo
kozaków brązowych i różnobarwnychw trawach pod brzozami, trochę
podgrzybków, kilka
prawdziwków i
kań. Grzyby rosły w miejscach dość przypadkowych. Na zdjęciu zbiór 4 osób w 6 godzin.