Szanowne Grzybiarki i Grzybacze. Od czterech dni obserwuje grzybka, który wyrósł pod krzakiem pigwy na ogródku. Dbam o niego, podlewam, osłaniam od zimna i słońca, a on cały czas jest mniej więcej tej wielkości gdy go pierwszy raz zobaczyłem. Dlatego też muszę się całkowicie zgodzić z Kniaziem (wpis ariks 8.9. 2016 g. 13,39) że grzyby obserwowane zatrzymują swój rozwój. Jeżeli udałoby się to opublikować w jakimś czasopiśmie naukowym, to Nobel pewny. A swoją drogą czy ktoś jest wstanie rozpoznać co zacz?. Ma blaszki i gruby trzonek. Pozdrowienia dla całej braci leśnych żeglarzy i żaglówek. :)