Już myślałem, że wycieczka będzie głównie "kwiatowa" z jednym trzmielem (bąkiem), a tu rzutem na taśmę, praktycznie już w Nowym Sączu, znalazłem, te oto grzyby. W tamtym roku, te same grzybki widziałem 23 kwietnia, więc idąc tym tropem, "normalne" grzyby powinny być końcem kwietnia:-))). Jednak w lesie jest bardzo sucho, a jeszcze dwa tygodnie temu aż "chlupało" pod butami, ale nic to, w kolejnych dniach ma padać, to może pod koniec kwietnia, jakieś
ceglastopore...