tazok - grzybobranie 20 lut 2016, sobota

sezony 2016 0101-0501 SL dolnośląskie #22 (11 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (3 fot.) łódzkie #14 (11 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #39 (32 fot.) mazowieckie #16 (12 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #10 (6 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #1 świętokrzyskie #9 (9 fot.) śląskie #72 (37 fot.) warmińsko-mazurskie #5 (1 fot.) wielkopolskie #21 (17 fot.) zachodniopomorskie #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Pamiętacie niedawne zdjęcie Równicy „z bita śmietana „ ? Dzisiaj postanowiłem wturlać się na jej szczyt / całe 885 mnpm / niestety bez towarzyszki Sznupoczki, bo jej „stosunek” do zimy jest taki jak kota na przypiecku. Standardowo, latem i jesienią lasy na zboczach Równicy, są jednymi z naszych ulubionych miejsc grzybowych. Zawsze obdarują nas całą gamą borowików i podgrzybków. Luty, ma jednak swoje prawa więc miejsce koszyka zajęły ochraniacze przeciwśnieżne. Nasypało zdrowo. 30-40 cm, to i standardowo czas spaceru się mocno wydłużył. Unikając tłumów wjeżdżających niemal pod samo schronisko samochodami, wybrałem drogę od Ustronia Zawodzia wzdłuż potoku, do „kamienia „ i dalej na szczyt. Rano mglisto i pochmurno, z szansą na słońce poniżej 20%. Za to zima w całej swoim majestacie, jak w pałacu Królowej Śniegu. Mimo niewielkiej wysokości, zbocza Równicy są bardzo strome, więc dośc szybko zrobiło się cieplutko, to i rękawiczki trafiły do kieszeni. Aparat, nieodłączny towarzysz co raz wypatrywał okiem obiektywu zimowe cuda, i kiedy pstryknął już niemal na szczycie - w czarno / białej tonacji - piekny oszroniony świerk, okazało się rękawiczki grubo wcześniej zamiast ciasnej kieszeni wybrały wolnośc. I co dalej ? Szczyt ? czy poszukiwania zguby ? Że rękawiczki były genialne zarządziłem poszukiwania. Więc co ? 180 stopni i w dół, po pół godzinie „bingo” są, całe i zdrowe . Ale ten szczyt, odpuścić ? Never. Mozolnie, po wlasnych, jedynych w lesie śladach wróciłem pod szczyt. W międzyczasie ziściło się te zapowiadane marne 20% wyszło piekne słońce i odkryło się na godzinę lazurowe niebo. W miniaturce to samo drzewo w oku obiektywu w odstepie ok czterdziestu/ pięćdziesieciu minut po lewej zdjęcie zrobione wcześniej, a po prawej - taką dostałem nagrodę za znalezienie rękawic i za to że nie odpuściłem sobie szczytu - celu wyprawy. Było genialnie :). Za namową Sznupoka z całej sesji wybraliśmy najbardziej „białe” zdjęcie specjalnie dla wszystkich miłośników śniegu z centralnej Polski.
sezony 2016 0101-0501 SL dolnośląskie #22 (11 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (3 fot.) łódzkie #14 (11 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #39 (32 fot.) mazowieckie #16 (12 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #10 (6 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #1 świętokrzyskie #9 (9 fot.) śląskie #72 (37 fot.) warmińsko-mazurskie #5 (1 fot.) wielkopolskie #21 (17 fot.) zachodniopomorskie #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

tazok - grzybobranie 20 lut 2016, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji