Popołudniowy spacer. Las mieszany z przewagą drzew liściastych, ściółka mokra. W ciągu pierwszych 10 min znalazłam 2
kanie kolejne 80 min jadalnych grzybów brak. Następnie, blisko pętli tramwajowej na Głębokim, obok pnia udało się zebrać garść
opieniek o bardzo jasnej "karnacji". Trafiły się też 2
podgrzybki złotopore (jeden stary został w lesie). Było też sporo grzybków nie jadalnych. Pod koniec spaceru trafiła się trzecia
kania i dwa
szmaciaki gałęziste, które, o ile się nie myle, już nie są chronione.