Dzisiaj po dłuższej przerwie postanowiłem z kolegą wybrać się na grzyby. Rezultat... ja pełne wiaderko pięknych twardych i zdrowych podgrzybków przeplatanych z pojedynczymi prawdziwkami. A kolega pół wiaderka takich samych grzybów. Zaczyna się wysyp podgrzybka w sporych ilościach :) Na zdjęciu 2 piękne bliźniacze prawdziwki aż szkoda było je potem kroić do suszenia.