Pojechałem leczyć przeziębienie do lasu:/ Miałem już nie jechać, ale ciągnie wilka:D Znalazłem ok 20
maślaków 5
podgrzybków 4
koźlaki 3
gąski i dwie
opieńki, po za tymi ostatnimi, resztą można by było wybić szybę... i dlatego wszystko zostało w lesie, a spacer się udał. Leczenie też. A, że miałem aparat, to i coś tam udało się ustrzelić:D Kaja pisałem już w sierpniu o ile się nie mylę, że zapraszam;) Choć ten sezon był inny niż wszystkie... +30 upał a
prawdziwki rosły jak szalone, niestety BARDZO DUŻO robaczywych. Rok patrząc całościowo - grzyby w 50% zjadły robaki. Pozdrawiam i powodzenia, może jeszcze i w tym roku, są smaczne grzybki i zimą :)