2 osoby 5 godzin - łubianka
kurek, kilka ładnych kozaczków, dwa koszyki
prawdziwków ale niestety w lesie zostawiliśmy dwa razy tyle robaczywych. W tym roku
prawdziwki są wyjątkowo mocno zarobaczywione niezależnie od wielkości. Były też samochody z legnickimi rejestracjami i mieli mniej więcej po tyle samo grzybów. Tak więc rozczarowanemu zbieraczowi z poprzedniego postu, radzę zmianę rejonu zbierania i więcej optymizmu. Tu nikt nikogo nie zmusza do czytania postów, więc po co byśmy mieli kłamać w swoich relacjach..?