Tak po drodze z pracy wszedłem na godzinkę do lasu. Rezultat 10 podgrzybków z 20 maślaczków, kilka zajączków i to z czego najbardziej się ucieszyłem 4 duże piękne zdrowiutkie rydze a już myślałem że w naszych rejonach rydze wyginęły :) Właśnie usmażyłem na masełku - rewelacja! Poza tym widziałem kilka kupek opieniek, ale nie zbierałem.