mm — ok. 30 na godzinę
Same prawdziwki

mm — ok. 40 na godzinę
Popołudniowy spacer po lesie. Ogólnie chcieliśmy sprawdzić, jak szybko rosną grzybki. Te same miejsca i są choć troszke mniejsze i troszkę mniej. :)

mm — ok. 25 na godzinę
większość prawdziwków - dużo młodych, 0 robaczywych, kilka podgrzybków - w większośći duże i kurek; w lesie byłem po 14:00, jest wysyp prawdziwkowy ale były mocno już przezbierane

mm — ok. 40 na godzinę
3 godziny i niewiele..... w 1 godzine reszta.. doslownie jeden obik drugiego podgrzybek, borowików 15

mm — ok. 25 na godzinę
grzybków jakby trochę mniej. Ale zdarzają się małe wiec jest szansa na poprawę. Głównie podgrzybki, kilka kurek i parę ładnych borowików.

mm — ok. 120 na godzinę
Lasy w okolicach Międzyrzecza są bogate w różnego rodzaju grzyby, w tym okresie w lasach koło Skoków można po 2 h zbierania miec ok 250 podgrzybków i prawdziwków w stosunku 4/1

mm — ok. 120 na godzinę
Głównie podgrzybki, parę ładnych borowików.

mm — ok. 10 na godzinę
Mnóstwo ludzi grzybów coraz mniej, prawdziwki się kończą.

mm — ok. 15 na godzinę
Dużo prawdziwków i to ZDROWE oraz pokazały się podgrzybki

mm — ok. 20 na godzinę
prawdziwki duże imałe najwięcej

mm — ok. 20 na godzinę
prawdziwki i podgrzyki z przewaga borowików

mm — ok. 40 na godzinę
duże prawdziwki, mało podgrzybków

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki i ok 10 prawdziwków... Mnóstwo ludzi i wydeptanych szlaków z początku weekendu ale spacer i zbiór zadowalający

mm — ok. 20 na godzinę
prawdziwki i podgrzybki ( bez robaczków)

mm — ok. 20 na godzinę
marny zbior choc sporo malych pogrzybkow, borowików jak na lekarstwo

mm — ok. 60 na godzinę
Tym razem od południa, te same miejsca, baardzo duzo grzybiarzy, niestety nieskromnie powiem z pustymi koszami..;, prawie. Teraz trzeba mieć niestety sokoli wzrok. grzyby niewielkie ale baardzo zdrowe, szczególnie prawdziwki i podgrzybki :)

mm — ok. 70 na godzinę
Głeboko w lesie złamany zakaz poruszania się samochodem, zresztą cudem przejechaliśmy gigantyczne leśne koleiny. Przepiękny las, widać nikt nie chodził w promieniu kilometra żywej duszy. Same Prawdziwki, seledynowe i białe piękne, duże, zdrowe, trochę kurek i pojedyncze podgrzybki. Prawdziwki zbierałem jeszcze w biegu w drodze powrotnej.