mm — ok. 2 na godzinę
No! Wreszcie! Mimo panującej nadal suszy, pokazały się pierwsze borowiki. W ciągu sześciu godzin znalazłem trzy borowiki ceglastopore (zdrowe) i trzy borowiki szlachetne usiatkowane (zaczerwione) nie do wzięcia.
mm — ok. 5 na godzinę
Dzisiejsze majówki w większości były już wysuszone i stare (i to w dużych ilościach).
mm — ok. 3 na godzinę
6 szt. koźlarzy pomarańczowożółtych, 2 szt. koźlarzy babki 1 szt. borowik usiatkowany, 3 kurki - kurek jest więcej - lecz niestety jeszcze wielkości główki szpilki
mm — ok. 20 na godzinę
Pomimo rzęsistego deszczu wyskoczyłem do lasu - kilka maślaków - kilka brązowych koźlarzy - kilkadziesiąt koźlarzy czerwonych i borowików ceglastoporych kani, kurek i borowików szlachetnych jeszcze nie widziałem
mm — ok. 5 na godzinę
W trakcie wędrówki po Grzywach Korzeczkowskich znalazłem borowiki usiatkowane - 2 szt., żółciaka siarkowego i maślaki ziarniste. Z niejadalnych borowiki ponure i żółciaka siarkowego.
mm — ok. 35 na godzinę
Dosłownie godzinny wyskok wieczorem do lasu bez aparatu i stwierdzam, że nie jest źle: borowik usiatkowany - 1 szt, podgrzybek żeberkowany - 1 szt, pieprznik blady - ok. 20 szt. i czerwcowe gęśnice wiosenne - ok. 20 szt. Nie widziałem natomiast kurek i koźlarzy.