Witam Admina i wszystkich Leśnych Ludków. Grzybów brak. chociaż coś jednak spotkałem :) W lasach jest bardzo sucho i jak tak dalej pójdzie doczekamy się zakazu wstępu do lasu a nie grzybów.
Wobec braku kapeluszników i sprzyjającej pogody postanowiłem wybrać się na całodniową wycieczkę rowerową. W skrócie Złocieniec-Połczyn Zdrój-Białogard-Koszalin-Łazy-Kołobrzeg-Karlino-Białogard-Połczyn-Złocieniec. Duża część trasy prowadzi przez lasy. Nie wytrzymałbym przecież gdybym nie sprawdził miejscówek pod względem występowania grzybów. Zajrzałem więc i do pięknego starodrzewiu sosnowego, młodszego lasu sosnowego, lasu bukowego, młodnika brzozowego. Wszędzie to samo zero czyli nic. Ale w pewnym momencie przy szosie z Rąbina do Białogardu znalazłem kilka nie wiem jakim cudem wyrosłych
maślaków. Oczywiście nie zabierałem ich z przyczyn obiektywnych, a i ich wygląd sugerował, że są nafaszerowane robaczkami. Także pozostały na miejscu. Sierpień dla grzybów jest już raczej stracony. Musimy czekać na deszcze. Serdecznie pozdrawiam Admina i Leśnych Ludków.