już chłodniej, w lesie sucho, komarów jakby mniej, las cięty niemiłosiernie, samochody ciężarowe znikają gdzieś poza granicami Polski, ogólnie grzybów bardzo mało, nieliczne
koźlarze grabowe,
borowiki krasnopore, i to zdrowe, no i trochę wiecznych
kurek, ogólnie na taką suszę nie jest żle, tyle że nachodzić się trzeba, zebrałem tak z 3-4 kg