Wczorajszy spacer po "swoich" miejscówkach to: 4 młode / myślę, że spóżnialskie z letniego wysypu/
borowiki sosnowe. Niestety nie nadawały się do zabrania z powodu dużej zawartości białka. Ponadto 30
koźlarzy różnych, 25
gąsek niekształtnych, 3
maślaki modrzewiowe, 1 ziarnisty, 2
piaskowce kasztanowate, 1
kania, garść
opieniek.
opieniek dużo, ale starych, wyrośniętych i spleśniałych. W miejscówkach zazwyczaj obficie podgrzybkowych - zero. Pojawiła się już
wodnicha późna - zwiastun końca sezonu.
Opieńki,
gąski, a przede wszystkim
wodnicha to grzyby póżnej jesieni. Chyba to już koniec sezonu.
Drzewa wcześniej niż zwykle tracą liście. Pod nogami szeleści listopad. Obym się myliła, ale ewentualnemu wysypowi grzybów nie wróży to dobrze. Może miejscami coś się jeszcze pojawi, ale na duży wysyp chyba nie ma co liczyć.