Ku mojej rozpaczy, po 3 miesiącach, kończą się
kurki, trafiają się pojedyncze, podeschnięte, smutne i samotne: ( Za to trafić można na młodziutkie
podgrzybki, kilkucentymetrowe, rosną pojedynczo, ale też w grupkach po kilka, a nawet kilkanaście sztuk. Większe
podgrzybki występują sporadycznie, ale są piękne, z ciemnymi łebkami i na grubych nogach :) Liczyłyśmy na więcej
koźlarzy, ale trafiło się tylko kilka i to przy samej drodze. Ogólnie zbiór kolorowy, dno koszyka zakryte :) choć liczba grzybów na godzinę wskazywałaby większy zbiór, to rozmiary grzybów niewielkie:D innych grzybiarzy brak :)