Grzybowa tragedia... albo tragikomedia, jak kto woli 🤣 8 brunatnych - zdrowych, świeżych, pękatych, ale tylko w jednym miejscu przy leśnej drodze na 1 metrze kwadratowym. W pozostałych lasach totalne pustki. Kilka
kurek, 2 mleczaje zmienne (disco) i kilkanaście
gąsek zielonek - niestety tylko 2 bez nadzienia 🤷♀️ Poza tym sporo
gąsek ziemistoblaszkowych, ale nie zbierałam. Innych grzybów brak - nie ma nawet świeżych
muchomorów i zasłonaków kleistych, a to niestety zły znak 🙄 W lesie trzyma wilgoć, ściółka solidnie mokra. Ale cóż z tego, jak grzyb nie chce rosnąć? Ehh 🤦♀️ Darz Grzyb 🍄🍄🍄