Witam wszystkich leśnych. Las sosnowy bory. Dziś okolice RYTLA. Pozostałości lasu po nawałnicy z przed czterech lat. Krótki spacer z żoną. Zebraliśmy 6 osobową rodzinkę podgrzybka brunatnego młode zdrowe 4 osobową rodzinkę zajączków jeden większy od dłoni 1 koźlarza i 1 pięknego zdrowego rydza oraz 2 prawdziwki które zostały w lesie z powodu zasiedlenia przez lokatorów. Lasu w mojej okolicy nawałnica zabrała setki hektarów. Był las i nie ma. Straszne. Leśnicy zwaliska już posprzątali i sądzą nowy las. Niech rośnie ale zajmie mu to wiele lat. Pozdrawiam grzybniętych. Pełnych koszyków życzę.