30 podgrzybków, las sosnowy. Zdecydowana większość to małe osobniki, nieliczne z lokatorami. Zbiory może tyłka nie urywają ale jak to mówią "pierwsze koty za płoty" i to dosłownie pierwsze w tym roku. Jak narazie wielkopolska nie rozpieszcza ale lepiej późno niż wcale. Zapasów zimowych z tego nie będzie ale jak na popołudniowy spacer może być.