29
ceglastoporych, 11
borowików górskich, 5
kurek i
podgrzybek brunatny. Las jodłowy.
Hej to znowu ja. Ale obiecuję, że ostatni raz z Krynicy bo się już dzisiaj nagrzybiłem 😃 Pojechałem do lasu odkrytego w środę. Już na poczy zapowiadało się, że będzie dobrze bo co chwila znajdowałem młode
ceglaki. Myślałem, że jak pójdę trochę dalej to będzie jeszcze lepiej. Ale nie było. Jak zacząłem się wracać to zorientowałem się, że znowu zgubiłem nożyk. I za niedługo trafiłem na miejsce gdzie w promieniu 20 metrów rosło kilkanaście
borowików górskich. Kilka odpadło w przebiegach ale resztę wziąłem bo wyglądały całkiem dobrze. Niestety w domu zostały z nich skrawki. Ale zawsze cieszę się jak je znajduję bo są ładne i u mnie w Gliwicach nie występują. Podobnie jak żółtopore, których dzisiaj rosło naprawdę sporo. Spotkałem też
siedzunie jodłowe - pod ochroną. Żałuję tylko, że nie udało znaleźć się żadnego szlachetnego. Muszę jeszcze na nie trochę poczekać. Pozdrawiam i do usłyszenia. Już chyba nie z Krynicy 😉