Las jodłowy z dodatkiem sosny, świerka, buka i grabu. Szybkie sprawdzenie miejscówki po pracy, dosłownie nie więcej jak 15 minut. Prawie same
borowiki duże (jakieś +/-30 szt.) i małe (nie liczyłam już 😅). Do tego kilka
koźlarzy. Wszystkie czyściutkie, zbierane zaraz przy wejściu do lasu. Ściółka wilgotna. Na pewno odwiedzimy to miejsce nie jeden raz 🙂