Wakacje, wieczorna wycieczka przez pola i łąki ku okolicznym lasom. Malownicze podgórskie tereny, lasy ciekawe i zróżnicowane, grzybiarski niełatwe. Grzybów brak oprócz małego, dziwnego kawałka lasu gdzie odczarowane zostały
kurki. Udało się zebrać około 2 litrów, zadowoleni o 21 wróciliśmy do naszej kwatery. Jedno z najprzyjemniejszych grzybobrań ever, jak to teraz piszą ci młodsi. Pozdrawiam serdecznie.