Celowałem dziś w las świerkowy, ale się przestrzeliłem, bo las był głównie bukowo-modrzewiowy. Na szczęście pojedyncze świerki też się trafiały i znalazłem to, czego szukałem: szyszkówki świerkowe. Udało się na 3-4 szyszkach wypatrzyć :)
Na tej wysokości (500 m n. p. m.) jeszcze wiosny nie widać - drzewa liści nie wypuściły, roślinek czy kwiatów brak. Za to wylazły gadziny 🦎