Z grzybów jadalnych nic nie znaleziono. Oprócz tego głównie spotykałem zamrożone wrośniaki, huby i kisielnice. Widziałem też ze 2 trzęsaki pomarańczowożółte. Wszystko zamarznięte prawie na kość. W lesie głucha cisza. Dużo stojącej wody więc trzeba uważać przy poruszaniu się, w niektórych miejscach jest głęboko i ślisko.