Spacerek po świętach 🙂 żeby po oddychać świeżym powietrzem, i rozchodzić nóżki 🙂
Znaleziony jeden jadalny grzybek, który był stary i zamarznięty, gąska niekształtna. Troszkę też tych jadalnych jeden raz. Smutno mi się zrobiło gdy zajechałem do lasu a mój las zamienia się w jakąś wycinkę 😞 dużo drzewek po wycinanych.... 😞 Złość straszną poczułam gdy zobaczyłam. Nie długo na moim miejscu nie będzie żadnych grzybów. A jeszcze miesiąc temu było wszystko w porządku.