Mimo niesprzjajacej pogody temp. ok 2 st i porywisty wiatr pojechalem do lasu. Pierwsza miejscowka bez grzybow. Na drugiej lasek mieszany znalazlem kilkanascie
podzielonek ( o dziwo tylko pare szt bylo zmrozonyh) znalazlem tez troche
wodnichy -pierwszy raz ja zbieralem-. Pozniej spacer na
boczniaki. Kilka kep nie nadawala sie do zebrania przemrozone i kolor jasny. Na jednym pniaczku bylo kilkanascie szt w miare mlodego
boczniaka wiec zabralem beda kotleciki Pozdrawiam