Całkiem całkiem. Las jeszcze suchy był aczkolwiek tego dnia padało. 95% podgrzybków znalezione w jakimś wymarłym lesie, bardzo ciemnym i prawie zgniłym. Niektóre grzyby suchutkie a inne zgniłe. Ponadto przerośnięte prawdziwki, które poszły na zasilenie gleby i kilka kozaczków czerwonych. W lesie w 3 osoby w 5 h w sumie ok 300 grzybów