Vincent - grzybobranie 20 wrz 2020, niedziela

sezony 2020 0914-0920 MP dolnośląskie #76 (60 fot.) kujawsko-pomorskie #31 (23 fot.) lubelskie #21 (11 fot.) łódzkie #41 (31 fot.) lubuskie #7 (6 fot.) małopolskie #81 (64 fot.) mazowieckie #82 (56 fot.) opolskie #25 (14 fot.) podkarpackie #43 (24 fot.) podlaskie #13 (11 fot.) pomorskie #84 (59 fot.) świętokrzyskie #25 (19 fot.) śląskie #147 (119 fot.) warmińsko-mazurskie #28 (23 fot.) wielkopolskie #63 (41 fot.) zachodniopomorskie #30 (20 fot.) woj. nieokreślone #4 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Borowiki szlachetne z pękatymi ogonami, ceglastopore z wybarwionymi rurkami jak nowo wypalona ceglasta cegła. Żółto-zielone górskie wyglądały zjawiskowo ale nie wiem czy aksamitki nie przebiły ich urodą. Do tego żółte maślaki, niektóre z grubaśnymi nogami, ryde rydze, kurki i kanie na dodatek i pierwszy raz kozaki czerwone. Na bogato. W głowie się mogło przewrócić 🥴😳🤕. Jeżeli dodam, że na grzybobranie udało się wygospodarować łącznie 8 godzin, to wyszło tego jakieś 3 koszyki 😁...
Będę się streszczał. Sobota rano. Celowałem w dość popularne miejsce ale nie udało się dojść. W jodłach po drodze, gdzie nigdy nie widziałem grzybiarzy, tym razem też nie, włączyłem tryb " zbieraj " ale bez pośpiechu, zostawiając mniejsze modele. Dozbieram w niedzielę pomyślałem. Na szczęście tym razem wziąłem aparat 😊. Po południu 2 godzinki w dość popularnym lasku (nie spotkałem nikogo 😁) Ty razem tryb " szukaj " tylko z plecaczkiem i smartfonem. Po chwili żałowałem, że nie zabrałem aparatu. Muszę ten tryb zaktualizować przynajmniej o aparat 😉. W niedzielę rano, celowo ominąłem sobotni las jodłowy by tam znowu nie utknąć. W pobłędowskim lesie straciłem godzinę, nie licząc czasu na dojście, by przekonać się że pozostały tylko te mikrusy, których nie udało się wygrzebać ze ściółki i kręciło się kilku grzybomaniaków. Odwrót do sobotnich jodeł po swoje i... zonk. Wszystko wyzbierane. Jak to? Przecież tu nikt nigdy nie zbierał 🥴. Wracałem bukami. Nie spotkałem nikogo. Za to borowiki co jakiś czas stawały w kolejce by pozować. Miałem koszyk 😊, nie miałem lustrzanki 😫. Szkoda.
sezony 2020 0914-0920 MP dolnośląskie #76 (60 fot.) kujawsko-pomorskie #31 (23 fot.) lubelskie #21 (11 fot.) łódzkie #41 (31 fot.) lubuskie #7 (6 fot.) małopolskie #81 (64 fot.) mazowieckie #82 (56 fot.) opolskie #25 (14 fot.) podkarpackie #43 (24 fot.) podlaskie #13 (11 fot.) pomorskie #84 (59 fot.) świętokrzyskie #25 (19 fot.) śląskie #147 (119 fot.) warmińsko-mazurskie #28 (23 fot.) wielkopolskie #63 (41 fot.) zachodniopomorskie #30 (20 fot.) woj. nieokreślone #4 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Vincent - grzybobranie 20 wrz 2020, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji