Wystarczyła godzina, aby nazbierać 2 pojemniki grzybów. Ludzie, co się dzieje w tym roku?!!! Takiego urodzaju na... ROBAKI nie pamiętam!!! Niby grzyby są, ale tylu "dziurawców" się nie spodziewałem!!! Nawet
maślaki (o_o) są podgryzane przez te żyjątka. Rok temu przy ogólnopolskim wysypie trudno było spotkać "robaczywka". Wszystko było zdrowe i piękne, wymarzone dla grzybiarza, a w tym roku mamy istną PANDEMIĘ!!! Może tylko
krawce się jakoś trzymają i
koźlarze, ale szlachcice są skazane na śmierć w męczarniach! Rezultat:
30
prawdziwków (90% chora)
16
krawców
reszta to
maślaki i
koźlarze
Pzdr!!!