Koszyk mniejszy, to efekty mniejsze jak to mawia Gugi :). Ojjj, moje nogi! Boleli.. po 5 godzinach "spinaczki" musiałem pokierować (się) nie, nie samochodem a prosto do sypialni. Las mieszany, głównie jodłowy,
ceglasi ok. setki (mniejsze, słoiczkowe i średnie),
prawdziwków ok. 10-12,
podgrzybków z 30, 2
koźlarze brzozowe i 1 rydzyk :). Nie liczyłem dokładnie co do sztuki, bo większe oddane a mniejsze pójdą do octu. Warunki optymalne, nie za ciepło, nie za zimno, mimo zielonych dywanów z mchu, przydałby się jednak deszcz. Ale płuca dotlenione.. lepsze to niż Repty :))). Pozdrawiam i Darz Grzyb!