Dziś rewelacja! Prawie same
prawdziwki małe, większe, duże i o dziwo bez lokatorów, aż nóż skrzypiał. Dodatkowo do kolekcji paręnaście
podgrzybków i parę
ceglaków.
Pogoda piękna choć w lesie sucho, towarzystwo pierwsza klasa, a maminek mój pobił dziś wszystkich i nie mógł dotaskać swoich zbiorów do auta.